Nurkowanie to sport, który bez wątpienia bardzo mocno obecnie fascynuje. Aby móc nurkować, potrzeba jest oczywiście stosownego przygotowania, odbycia stosownego kursu oraz posiadania odpowiedniego sprzętu. Jeśli decydujemy się na organizowaną imprezę nurkową, zazwyczaj mamy zapewniony dostęp do sprzętu. Przed udaniem się na taką imprezę, warto jednakże poznać dokładne warunki oraz zakres sprzętu, który jest zapewniony i o który klient powinien dbać samemu. Nurkowanie wymaga posiadania stosownej kondycji, odpowiedniego przygotowania do danego zbiornika wodnego. Tym samym każdy powinien w tym względzie mierzyć siły na zamiary.

Gdzie można nurkować?

Nurkowanie jest możliwe na wielu różnych akwenach wodnych na całym świecie. Wyjątkiem wcale nie jest nasz kraj. Mamy do czynienia z wieloma zbiornikami wodnymi, z rzekami, z jeziorami, stawami, w których można swobodnie nurkować. Przy tym wszystkim można zetknąć się z niezwykłymi zjawiskami przyrodniczymi, z ciekawymi okazami flory oraz fauny. Jeśli ktoś chce zaczerpnąć bardziej egzotycznych wrażeń, to można udać się na wody bardziej odległe. Północ Europy, inne kontynenty zachęcają do tego, aby skorzystać z oferty nurkowania. Mówiąc o owym nurkowaniu, należy wskazać, że schodzić pod powierzchnię wody możemy:

• w morzach
• na rzekach
• na jeziorach
• w oceanach
• w jaskiniach

Kto schodził najgłębiej?

Doświadczeni nurkowie nie tylko chcą poznawać nowe wody, ale także mowa jest o zdobywaniu jak najgłębiej położonych terenów podwodnych. Człowiek jest w stanie zejść na określoną głębokość, poniżej której przebywanie staje się bardzo niebezpieczne. Na świecie mamy do czynienia z kilkoma śmiałkami, do których należą najbardziej spektakularne rekordy w nurkowaniu jeśli chodzi o głębokość, na którą schodzili. Rekordem absolutnym może pochwalić się Ahmed Gabr, który 18 września 2014 roku osiągnął aż 332,35 metrów w Morzu Czerwonym. Do tego wyniku próbowało i zbliżyło się parę innych osób, ale tej głębokości nikt nie przekroczył. Warto także zauważyć, że najgłębiej w jaskini zszedł pod powierzchnię wody Nuno Gomes w roku 1996. Była to jaskinia Bushmansgat w RPA, a osiągnięta głębokość to 283 metry.

W nurkowaniu nie chodzi tylko o rekordy, ale o samą przyjemność, o podziwianie świata podwodnego. Jednakże coś w tym jest, że schodzenie poza pewną granicę jest czymś kuszącym. W pewnym zakresie należy także mówić tutaj o pewnym niebezpieczeństwie, aczkolwiek jest coś w tym, że adrenalina jest większa niż perspektywa owego niebezpieczeństwa, które czyha.